W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 5 października 2013

Orzechobranie.



Kolejno:
lądowanie,
orientacja,
namierzanie,
penetracja,
cel pal,
zdobycz.

14 komentarzy:

  1. Ciekawe, co było dalej, dał radę rozłupać ten orzech, spryciarz jeden? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny reportaż:-) jak to w życiu bywa- każdy chce żyć:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zdjęcia:)Bardzo lubię kruki.

    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawe zdjęcia. Tak mi się wydaję, że ptaka chyba trudno sfotografować:) fajnie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Udało Ci się fajnie podpatrzeć :)
    Widziałaś jak później radziły sobie z dostaniem się do środka ?

    Niektóre rozkładają na jezdni a inne zrzucają z wysokości na twarde podłoże.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale udało Ci się uchwycić. Widziałam ostatnio takiego czarnego ptaka jak nie bacząc na samochody próbował rozbijać orzecha na ruchliwej ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cwaniak wyjadak! Super go sfociłaś!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale udało Ci się go złapać, to dopiero podjadacz :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czarny ptak czyli gawron rozbijał dziobem skorupę trzymając ją w pazurach. Też widziałam jak upuszczały z latarni na drogę asfaltową. Z tego co wiem kruki ostały się tylko w Tower w Londynie. Te duże u nas to gawrony lubią przebywać stadnie z kawkami. Szczególnie duże są te stołeczne, bardziej siwe niż gdzie indziej. Olbrzymie opanowały Pragę i warszawskie ZOO, ale to łagodne ptaki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Odnośnie fotografowania odbyło się bez problemu, to zdjęcia z mojego okna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna relacja zdjęciowa. Z tego gawrona to dopiero gagatek...
    Masz rację kruki są w Tower w Londynie. Jest z nimi związana pewna legenda...
    Zdjęcia jak zawsze doskonale.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chwileさん、こんにちわ。

    おいしそうに食べていますね。

    いつも訪問してくれてありがとう。

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...