W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

poniedziałek, 24 lutego 2014

Krukowate.


To dalsza część niedzielnego spacerku.
Szkoda, że nie widać błysku ich piór.
Po prostu lśnienie.
Na dodatek inteligencja krukowatych jest powyżej ptasiej normy.
Ostatnio dowiedziałam się o Sumińskiej, 
że żyją około 70 lat.
Muszą się porządnie prowadzić, 
i są podobno oddane partnerowi do końca żywota.


 I już po ptakach. Dość tych fot.


5 komentarzy:

  1. Lubię kruki, a szczególnie to ich krakanie do siebie, takie sympatyczne mi się wydaje :)
    Wrony też mają coś w sobie, ale za to gawrony kojarzą mi się wyłącznie ze smutną zimą i dlatego za nimi nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ptaszyska! :) Spacer miałaś udany :) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. we have a lot of these birds here too ! beautiful images

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym roku zauważa się dużo krukowatych.
    Obecnie sroki to wielka plaga. Teraz są wprost bezczelne. Kosy, bażanty, sikorki uciekają przed nimi.
    Polują na małe ptaszki.
    U mnie w Małym Lasku zaczynają budować gniazda.
    Kiedy pojawią się kolejne, młode to będzie prawdziwa srokowa plaga.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...