W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

piątek, 2 stycznia 2015

Wielbłądzica ZUZIA.


W barwach surrealistycznych z powodu światła w poprzednim poście.



Lubię oglądać te zwierzaki na ołtarzu kościoła.
 

Niektórzy powiedzą, że to profanacja,
jednak ludzie "walą" do kościoła z wielkim zainteresowaniem.
 




Borysewa i jej pobratyńcy z zagrody.
 



Ta ostatnia obmyśla jak się wydostać zza podwójnych krat.
Jakby nie było 2015 to rok kozy, a ona lubi pokazywać rogi.


2 komentarze:

  1. flott serie og så søte dyr :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię oglądać żywe szopki.
    Takich osób jak ja jest dużo, tylko takich szopek jest w naszym kraju niezbyt wiele.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...