W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

piątek, 8 maja 2015

Zakłódkowane mosty.








9 komentarzy:

  1. A tak, u nas też próbują kłódkować mosty , ale jakoś słabo to na razie wychodzi....

    OdpowiedzUsuń
  2. first these were in Paris on the "pont des arts" ! now we can see it
    on many bridges ! I like that

    OdpowiedzUsuń
  3. A to ciekawe ;)
    Fajne foty!
    Pozdrawiam wiosennie
    Halina

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz więcej miast ma takie miejsca do kłódkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W ostatnim czasie kłódki na mostach to prawdziwy szał.
    Wystarczy, że ktoś powiesi jedną...
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze zastanawiam się dlaczego to ludzie zapinają...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że takie wiszące kłódki jakoś nie bardzo kojarzą mi się z miłością, a raczej z kajdanami ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie wydaje się to wesołe. Nigdy nie przypięłam żadnej kłódki, ale jak ktoś musi, to lepiej niżby miał kaleczyć drzewa w okolicy z oznaczaniem, że właśnie jego osoba tu była. Cóż to ważnego dla następnego przyjezdnego.
    Swoją drogą aż się dziwię, że złomiarze (inaczej ekolodzy) nie wzięli się jeszcze za oczyszczanie terenu. Przecież to czysty zysk.
    Pierwsze polskie kłódki widziałam na moście wrocławskiego Ostrowia.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...