W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

czwartek, 1 września 2016

Ostatni dzień wakacji.


Wczoraj wychodząc z pobliskiego marketu przykuła moja uwagę,
świeżo skoszona trawa pokryta brylantami.


Miałam przy sobie tylko telefon więc przykucnęłam z nim w tejże trawie.


... i fociłam, choć dziwnie na mnie patrzono.


Pierwszy dzień wrześniowy przywitał mnie zaś ulubionym zjawiskiem optycznym.



Nie mam pojęcia skąd się wzięła na ścianie,
nigdy dotąd jej nie widziałam w takim miejscu.
To już trzecia "ścienna" tęcza od czerwca.
Mam nadzieję, że to oznaka szczęścia.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...