W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 24 marca 2018

Czy te oczy mogą kłamać...


Owszem.


Na razie tylko podgardle i wąsy.


Teraz kły.


A teraz wgryzienie.
To taki objaw miłości...


A tak słodko mi się spało na słonecznym parapecie,
to musiała wstać i mnie głaskać.

2 komentarze:

  1. Też się tak czasem zastanawiam, czy kotów nie denerwuje to, że wciąż im przeszkadzamy tym swoim głaskaniem ;)) Przynajmniej ja w obecności kota nie potrafię trzymać łap przy sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio brałam udział z moimi dzieciakami w dogoterapii. Wszyscy się zdziwili, że pani prowadząca nie pozwoliła głaskać swojego psa. Nikt już nie pytał, gdy pani zorganizowała zabawę, polegającą na tym, że dzieci siedzące na dywanie, były głaskane przez inne przechodzące obok. Powiedzenie "zagłaskać na śmierć" dało odczuć swoje.
      Nasz Miłek dokładanie wie, kiedy potrzebuje głaskania, ale tylko jego kolega czyli pan o tym pamięta.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...