To duże drzewo przed fasadą najpiękniejszej w moim mieście secesyjnej kamienicy.
Oczywiście zdemolowanej przez komunistyczne czasy.
Jednak drzewo się nie poddało i co roku rodzi olbrzymie kwiaty.
Już je oglądaliście w poprzednich latach.
Jak i olbrzymie sople z bałwanem na tyłach kamienicy.