Wiatr miotał czosnkiem,
trzeba przyznać, że mucha długo była cierpliwa, pozując.
To ostatnie z cebulowych, które mi wyrosły na totalnym ugorze.
Udały się przebiśniegi choć w małej ilości.
Bardzo obficie kwitły żonkile i tulipany a najlepiej hiacynty.
Nie zakwitły irysy.
Po dzisiejszych burzach już chyba tylko zdjęcia.
Nie wiem dlaczego nie wzeszła kwietna łąka.