W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 19 lutego 2011

Łapki.



Cieszymy się, że się pojawiała i jej łapki.
Była chora i baliśmy się, że nie wróci aż tu miłe zaskoczenie.
Przyszła jeść. 
Działkowa kotka.

wtorek, 15 lutego 2011

Polowanie na sikorki.





Zima się kończy i niedługo sikorki przestaną przylatywać do karmnika.
Jednak one były głównym obiektem pożądania naszego Miau. Gdyby mógł też by "poleciał".

niedziela, 13 lutego 2011

piątek, 11 lutego 2011

Bajka.

 Była sobie morwa wiosenna,
 ... letnia,
 ... jesienna,
 i zimowa.
Przyjechali źli ludzie i ją oskalpowali.
Ci źli to spółdzielnia mieszkaniowa w moim mieście.
Mam nadzieję, że morwa sobie z nimi poradzi, już rok wcześniej ją podcięli, byle jak, nie równo, ale jakoś okryła się liśćmi. 
W tym roku będzie trudniej. 
Trzymam za nią kciuki i codziennie spoglądam na nią z okna.
Mam nadzieję, że ta bajka nie będzie miała złego zakończenia.

poniedziałek, 7 lutego 2011

Czarny kot na szczęście.







Kocie spotkane w uniejowskiej karczmie, jakiś czas temu.
Jak widać bardzo chętne do zabawy jak to młodzian.
Szkoda, że nie słychać jego dzwoneczka, równie wesołego.

środa, 2 lutego 2011

Panicz Ren.






















Nazywa się po japońsku, ale ja mówię kicu- kicu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...