To mój pierwszy w życiu piorun,
może dlatego, że boję się ich jak przysłowionego
i zarazem prawdziwego ognia.
Jednak burze jak zapowiadane groźnie, były na tyle łagodne,
że miałam odwagę wyjść na balkon.
Długo polowałam na pioruna, dlatego wcześniej jedynie opóźnione rozbłyski.