Specjalnie dla niej kupiłam popcorn, którego nie jadam.
Zaskoczeniem dla mnie było, że jej pobratyńcy widocznie ją szykanowały.
Wykluczenie ułomnych, mimo, że w ZOO poznańskim tyle darmowego żarcia?
Nic dziwnego, że ludzie to mają we krwi.
Tylko, e my ludzie, nie zwierzęta i wydawałoby się, że mózgi ludzkie rozumieją takie niuanse.
Jak widać nie koniecznie.
Zdjęcia nie pokazują jej kalectwa, a filmów nie lubię kręcić.