W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel
środa, 29 kwietnia 2020
Takie coś- ale jakie ładne.
Urosło mi w doniczce.
Miniaturowe a oko cieszy.
Było niespodzianką, bo zapomniałam,
że zasadziłam.
Na ostatnim zdjęciu białe szafirki,
ale to już nie moje dokonanie.
sobota, 25 kwietnia 2020
Wiosenne słońce- radość życia.
To forsycja z dwóch różnych miejsc
i focona w przeciągu dwóch tygodni.
Bez niej żadna wiosna nie mogła by się obejść.
poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Drogocenne szafirki.
Uwielbiam te maleństwa.
niedziela, 19 kwietnia 2020
Co tam słychać wiosno?
Dobrze, że chociaż na działkę można wyjść
i zafundować sobie dalszy spacerek.
No i pobawić się kulą,
bo tam nikt ze zdziwieniem nie patrzy dlaczego człowiek się czołga.
Wszędzie wszystko prosi o wodę
i jak może pcha się nowe życie.
Nie mylić z jesienią to liście wiosenne.
Niestety moje ukochane fiołki już żegnają się z kwiatami.
Nie było kiedy ich obfocić.
sobota, 18 kwietnia 2020
Witają nas grusze.
Zdjęcia różnej jakości.
Wyzwaniem jest robić zdjęcia przez siatkę dla kota.
Jednak coś po ulepszeniach wyszło.
Grusza ma bardziej pełne kwiatostany niż śliwa.
Niebawem wiśnie i czereśnie.
Mam nadzieję, że z ukochanymi jabłoniami,
spotkam się twarzą w twarz,
tym bardziej, że nie rośnie pod oknem.
wtorek, 14 kwietnia 2020
Pod urokiem śliwy.
Tym razem przydrożnej.
Ty razem udało się macro.
Wiatr przeszkadzał jak umiał.
Jednak dodał zdjęciom tajemniczego woalu.
Może ktoś wie, co to za gatunek?
Nie mogę nigdzie znaleźć podobnych płatków.
Na zakończenie ta, którą wcześniej prezentowałam z balkonu,
tu ekspozycja odwrotna.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)