Bar działa od soboty i już poszło 1/4 kg karmy.
Dzisiaj dwa mazurki biły się tak, że jeden padł na łopatki.
Niestety aparat nie zdążył.
Kilka stuk nie zmieściło się w kadrze, jednak zawisły niczym anioły.
Niektóre jakby wiedziały, że pięknie wyglądają na tle rudziejącego modrzewia.
Poniżej prawdziwy anioł, nad nim słoneczna aureola.