Działo się to ponad miesiąc temu.
W tym samym dniu co ja przybyły do Torunia.
Kilka zaparkowało nawet przed oknami hotelu, w którym nocowałam.
Jeden z maruderów dotarł nocą.
Później uczestniczyły jeszcze w mojej wakacyjnej wędrówce.
goniąc mnie po Sopocie, Olsztynie i Białymstoku.