W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

wtorek, 10 grudnia 2013

Felinoterapia czyli leczenie kotem.


Syjam, tu obecny Miłek (na zdjęciu)
leczy choroby zakaźne i chyba rzeczywiście ostatnio mniej się zarażam.


Nasz maluszek Gizmo,
okaz całkowicie asymetryczny przypominał
ing i yang.
Jako cześć biała dodawał energii,
jako czarna uwalniał od gniewu.
Szkoda, że nie dał rady pokonać własnego wroga, ale walczył w podwójną energią.


Miau- Misiek jako angorka, miał umiejętność leczenia chorób przewlekłych.
Swojej też nie pokonał, ale długo był z nami.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej nie tylko o naszych kotach,
ale też swoich pupilach,
posłuchaj audycji Grażyny Dobroń w w radiowej Trójce.

Nasze wszystkie koty bardzo dobrze tolerowały,
 dużo starszego od siebie
żółwia Drapka.


Jednak Miłek od oseska darzy go największą miłością,
co widać na zdjęciu, choć nikt nie uwierzy, że to niepozorowane.
Więcej o moich kotach znajdziecie w postach z etykietą: moje koty.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...