W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 30 marca 2019

Marcowy grudnik.


Zakwitły mi aż dwie rośliny w domu i w pracy.
Całkowicie natura zwariowała.
Wcześniej gdy we wrześniu przynosiłam do domu 
kwitły po raz pierwszy potem drugi raz w grudniu,
ale w marcu- tego jeszcze nie było.



niedziela, 24 marca 2019

Wielkie i włochate.


Takie coś kwitnie co roku.









 Może ktoś wie co to za drzewo.



Poniżej zdjęcia wczorajsze z znacznej odległości i telefoniczne.


Drzewo całe wręcz fruwało na wietrze.


 Miłkowi też się podobało.
Przynieśliśmy wręcz żywego pająka.
Niestety ja nie zdążałam za nim.



Po roku dopisuję, że drzewa już nie ma, bo go ścieli.
Niestety było w znacznej mierze spróchniałe, wygięte
i wystawało koroną na skraj jezdni,
co stanowiło zagrożenie dla pieszych jak i samochodów.
Zadziwiające jest, że tak hojnie rodziło swoje kwiaty,
jakby przeczuwało co go czeka. 

niedziela, 17 marca 2019

Brzęczenie w szafranach.


W tym roku jest niesamowity wysyp i ilość pszczół.


Trzeba przyznać, że władze naszego małego miasteczka się popisały.
W parku już kończy się kwitnienie, ale zaczyna się na trawnikach,
przy drogach krajowych.
Zapraszam z Łodzi do podziwiania.
Jedźcie na północny zachód.













piątek, 8 marca 2019

Pożegnanie z Lublinem.


Koziołek symbol miasta.


Po raz pierwszy byłam w Muzeum Starodruków.


Ikonostas Nowosielskiego.


Brama.


Ulubiona kamieniczka, w której mieści się przedszkole.



Do kolejnego zobaczenia.


sobota, 2 marca 2019

U Szewca- irish pub w Lublinie.



Kamienica z XVI w. należąca do szewskiej rodziny.
Myślę, że to najbardziej stylowy pub irlandzki jaki widziałam w Polsce.
Więcej TUTAJ.


Na zdjęciach poniżej typowo szewskie rekwizyty,
jednak są też sale "narciarskie" lub związane z wyścigami koni.









Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...