W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

piątek, 30 października 2020

Oficerski Yacht Club R.P. Pacific WDW w Augustowie.


A dokładnie w Augustowie Porcie.


Bywałam w okolicach w dzieciństwie.

 

Wówczas przez tą bramę nikt się nie przedarł, 
obecnie przeszkodą są powalone drzewa na powypaczanym chodniku.


Pozostałość z dawnych, niechlubnych czasów.


Wszystko położone na pięknie zalesionym cyplu,
nad Jeziorem Białym.
Kiedyś można było oglądać obiekt tylko od strony jeziora.


Główne wejście do ośrodka.

  

Super secesyjne lampy przy bramie.


Wrota przystani w kształcie połówki koła sterowego.


Budynek modernistyczny z lat 30- dziestych,
mimo renowacji prosi się o radykalny remont.
Notable jednak już tu nie przebywają,
więc się przyjmuje nawet kolonie w koronawirusie.


Cudownie zadbany ogród, elegancja w doborze roślin i ich barwach.



Krzesło papieskie w kapliczce.


 


Taras restauracji.


Własne kąpielisko.




Po pięćdziesięciu latach udało mi się zwiedzić obiekt,
jednak już nie chciałam w nim mieszkać,
bo jest oddalony od Augustowa prawie 4 km.
Spacerek jednak przepiękny, super promenadą nad Neckiem.
Jeśli ktoś lubi ciszę i spokój miejsce idealne.

środa, 28 października 2020

Augustów w dzień.


To zdjęcia nad Kanałem Augustowskim.



Świetny skatepark i miejska plaża.





Widok z mostu.


Mini przystań przy hotelu.


Knajpki na wodzie.






Bardzo przyjemne miejsce.
Z dzieciństwa pamiętam zapyziały rynek i piaszczyste zejście do wody.



Obecnie wygląda to zupełnie inaczej.





 

wtorek, 27 października 2020

Augustowskie noce...


Kolejne miasto z wakacyjnych wojażach.
Tym razem nocą.


To zdjęcia z nad Kanału Augustowskiego, gdzie nocą tętni życie. 




Co prawda łódki już spłynęły ale wszędzie na i przy wodzie, knajpki.

 


niedziela, 25 października 2020

Orzech włoski.


Znacie mój orzech podokienny od lat.
Już ostatnie jego przebłyski.
Nie wiem dlaczego ale jako jedyny w okolicy tak późno się wybarwia i traci liście. 
Może dlatego, że od zachodu osłania go blisko usytuowany mój blok.






Ciekawa jestem kto go zasadził,
blok stoi ponad 36 a on sięga do drugiego piętra.


Lubię go wczesną wiosną,
wówczas młode liście również mają żółtawą barwę.


Ostatnio humor psuje nie tylko korona i polityka.
Dzisiaj dodatkowo dopadł mnie czas zimowy,
którego szczerze nie cierpię i zabrał mi godzinę światła.

 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...