Od kilku dni przylatują do karmnika miniaturowe dzwońce. Wyglądają jakby dopiero co wylęgły się z jaj. Nie ma natomiast tych, które przylatywały całą zimę i były dwa razy większe.
Przecież wylęgają się dopiero w maju.
Może mi ktoś wytłumaczy o co tu chodzi.
Tej zimy to pierwsze słoneczne popołudnie, dlatego ptaki pozowały w tak soczystych barwach.