Jak widać wyleguje się kiedy nie je,
a jeść jest gotów cały czas.
Lubi w zabawie nastroszyć swoją tylną "wiewiórę".
Cały czas żyje w miłości ze swoim starszym gadowatym kolegą Drapkiem.
Od czasu do czasu zajrzy do kompa, tym bardziej, że dotykowy ekran sprzyja jego kreatywności.
Muszę przyznać, że zaniedbałam jaśnie wielomożność w jego blogowym życiu.