Siatka dla kota psuje zdjęcia,
jednak jest tak dla niego, jak i dla nas wybawieniem.
Szkoda, że kiedyś jej nie było i moje poprzednie kociambry,
musiały się męczyć na smyczy przypiętej do kaloryfera.
Miłek może buszować po całym balkonie.
Uwielbiam te długie czerwcowe dni, kiedy słońce zachodzi najdalej jak może.