Zaintrygowało mnie ciepłe światło.
Nie ruszając się z fotela złowiłam zachodzącemu słońcu parę fotek.
Zdziwiłam się jak je komputer wyświetlił.
Jak dla mnie bardzo klimatyczne.
Niedoróbki bardzo mi się spodobały.
Nawet nie bardzo wiem, skąd się wzięły cienie.