A co z niej będzie?Pozdrawiam.
Pięknie sfotografowałaś te owoce. Mnie niestety, żurawina kojarzy się teraz z lekiem pod nazwą Żuravit, którym obecnie się raczę :-)
Smacznie ;) Też lubię! Zajadam się ostatnio suszoną... a sok jaki dobry!Pozdrawiam Halina
Ja tez.... szczegolnie jak jest taka piekna (i napewno smaczna) jak Twoja.Milego weekendu
"Ważne są tylko, te chwile, których jeszcze nie znamy..."Twoje zdjęcia na czasie, bo właśnie podjęliśmy degustacje nalewki żurawinowej. Świetne zdjęcia, smaczna naleweczka :)
Ładne zdjęcia .Z owoców z pewnością coś już zrobiłaś :-). Pozdrawiam
Nie wiem co to jest, ale jest to wspaniałe zdjęcia!
Przyszedł czas zbiorów żurawiny.Szkoda, że w moim ogrodzie jest ich niewiele.Zdjęcia zachwycające.Serdecznie pzodrawiam
A co z niej będzie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie sfotografowałaś te owoce. Mnie niestety, żurawina kojarzy się teraz z lekiem pod nazwą Żuravit, którym obecnie się raczę :-)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;) Też lubię! Zajadam się ostatnio suszoną... a sok jaki dobry!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Halina
Ja tez.... szczegolnie jak jest taka piekna (i napewno smaczna) jak Twoja.
OdpowiedzUsuńMilego weekendu
"Ważne są tylko, te chwile, których jeszcze nie znamy..."
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia na czasie, bo właśnie podjęliśmy degustacje nalewki żurawinowej. Świetne zdjęcia, smaczna naleweczka :)
Ładne zdjęcia .Z owoców z pewnością coś już zrobiłaś :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem co to jest, ale jest to wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrzyszedł czas zbiorów żurawiny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w moim ogrodzie jest ich niewiele.
Zdjęcia zachwycające.
Serdecznie pzodrawiam