Wreszcie założyli mi balkonową wolierę, dla ich bezpiczeństwa.
W związku z tym mogę bezpośrednio nadzorować rośninie,
bo nie zjadam już roślinnych, tak jak to robiłem w dzieciństwie.
No cóż kot też uczy się na błędach.
Codzienna jęzorowa toaleta.
Należy też ocenić, co tam znowu stworzyła.
Po porannym wyciągnięciu łapy spod kołdry,
można się pogrzać z zwierzęcym przyjacielem w porannym słońcu.
Po południu sjesta w oknie po przeciwnej stronie.
Zresztą ona też drzemie, to z kim mam się bawić.
Na ostatnim zdjęciu uchwyciła mnie telefonem, to trochę gorzej się prezentuję.
Pozdrówki i pomurczanki dla stałych ogądaczy.
piękny kot :)
OdpowiedzUsuńżadko spotykany chyba ;p
cute cat :-)
OdpowiedzUsuńswietne kocisko :)))
OdpowiedzUsuńsuper, ze potrafisz łapać cenne chwile.
pozdrawiam serdecznie
hehe fajny! Podoba mi się taki dzień :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanem kotów, ale patrząc na niego, kurcze, chciałbym nim być (i nadal nie musiałbym być fanem kotów).
OdpowiedzUsuńKocie cudo, a ta łapka... po prostu do ucałowania :)))
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, umie znaleźć sobie zajęcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj znam taki dzień, i martwi mnie to, że jak przeniesiemy się do mniejszego mieszkania nie będzie okien z dwóch stron. Mojego Kajtka na balkony nie wypuszczamy, bo on potrafi w czasie drzemki spaść z parapetu..czy kanapy.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kot, który ma wolierę (siatkę). Do tej pory wszystkie nasze koty były wypuszczane na balkon, na smyczy, sięgającej balustrady. Żal mi szczególnie pierwszego Miau- Miśka, który uwielbiał balkonować (jednak wcześniej takich siatek nie produkowali). Misiek też spadł w czasie spania z kanapy, czy telewizora.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńHello, Chwile.
Attractive works.
You are the excellent artist.
I thank for your usual and hearty support.
Have a good day.
From Japan, ruma ❀
Miłek jest prześlicznym kotem. Można się w nim zakochać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)