Rok temu pokazywałam TUTAJ maluchy.
Na zdjęciu od lewej mamusia Nela, dalej synek i po prawej córeczka.
Z tyłu ich pan, ma co robić, aby okiełznać stado.
Jego kobiety zadecydowały, że dzieci przygarniętej z przystanku autobusowego suczki,
zostaną z mamusią w domu.
Nela zakochała się w przybłędzie zza płotu i nie wiadomo jak poczęła bliźniaki.
On ten szerokopysty i bardziej dorodny, (po lewej) jest totalnie tchórzliwy.
Wymaga bardzo dużej ilości miziania.
Ona drobniejsza po mamusi (po prawej) zdecydowanie bardziej charakterna.
they are beautiful ! some have wonderful blue eyes
OdpowiedzUsuńPiękny komplet,
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ,że wysterylizowane wszystkie :-)
så flott hund og søt er den og :-)
OdpowiedzUsuńPieski są urocze, bardzo ładnie umaszczone :) Szkoda, że link do maluchów się nie otwiera...
OdpowiedzUsuńLink już się otwiera, to moja wina.
OdpowiedzUsuńŻadne z piesów nie jest sterylizowane, jednak cała trója ściśle chroniona za płotem a jak widać na wyjściach smyczowa.
Ich państwo przeżyli swoje z mamusią.
Huski to łowny pies.
Dzięki za odwiedziny.
Pozdrówki dla Wszystkich.