Dziękuję. Myślę, że zakwitły ze względu na ciepło wewnątrz miasta. Ja też zakwitłam razem z wiosną a właściwie moja wiosenna astma. Dzisiaj widziałam, że zaczyna kwitnąć brzoza moja cudowna dusicielka, a tak lubię jej sok i nic mi nie szkodzi. Powinnam wiosnę oglądać przez okno i wąchać ją wirtualnie.
U nas jeszcze tak nie kwitną....
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńJak pięknie. Ja wciąż czekam na wybuch wiosny:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Już kwitną tarniny? Uwielbiam gdy obsypane są białym kwiatem!
OdpowiedzUsuńNa mojej łące są jeszcze bezkwiatowe.
Pozdrawiam:)
flotte vår bilder :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Myślę, że zakwitły ze względu na ciepło wewnątrz miasta.
OdpowiedzUsuńJa też zakwitłam razem z wiosną a właściwie moja wiosenna astma. Dzisiaj widziałam, że zaczyna kwitnąć brzoza moja cudowna dusicielka, a tak lubię jej sok i nic mi nie szkodzi. Powinnam wiosnę oglądać przez okno i wąchać ją wirtualnie.