Coś w tym magicznego jest..., pozdrawiam
Hipnotyzujące spojrzenie pięknych, błękitnych oczu... Rzeczywiście magia :)
Mnie hipnotyzuje od 5 lat. Wczoraj jednak mieliśmy pietra i lecieliśmy do wetki, bo chyba się pożarło to co nie trzeba, czyli własne kudły. Trzęsły się nogi kocie i pani ze strachu.Dzięki za odwiedziny.
CUDO po prostu :-)
Coś w tym magicznego jest..., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHipnotyzujące spojrzenie pięknych, błękitnych oczu... Rzeczywiście magia :)
OdpowiedzUsuńMnie hipnotyzuje od 5 lat. Wczoraj jednak mieliśmy pietra i lecieliśmy do wetki, bo chyba się pożarło to co nie trzeba, czyli własne kudły. Trzęsły się nogi kocie i pani ze strachu.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny.
CUDO po prostu :-)
OdpowiedzUsuń