W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 19 sierpnia 2017

Takielunek yachtu.


Mnie zawsze fascynował takielunek ruchomy, 
w odróżnieniu od stałego.
Ten pierwszy to liny, obecnie rzadko z włókien naturalnych.
Takielunek stały głównie dotyczy tzw. stalówek, a ja nie lubię mieć z nimi do czynienia,
bo ranią przy zaplataniu paluchy.
 Zdjęcie u góry przedstawia tzw. "Słoneczko".
Końcówka liny jest skręcona i leży płasko na pokładzie (czyli nie majda się pod nogami).
Możesz ją podeptać, ale to nic nie szkodzi.
Jak kapitan mówi "klar łodzi" inaczej porządek.





Jako zamiłowana rękodzielniczka uwielbiam to tworzywo.




 

Jak widzicie wszystko uporządkowane i wszystko gra.
Tak musi być jeśli chodzi o organizację i najważniejsze bezpieczeństwo.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...