Zejście ze Stogu Izerskiego.
Jak widać majówka dopisała wszystkim.
Pola jagodowe już szykują się do owocowania.
Kilkanaście lat temu obserwowałam ciężką pracę ludzi na szczycie.
Kolejny dzień, to punk grawitacyjny.
Jednak piłeczka tak jak na górze Żar, nie chciała się toczyć pod górę.
Niesamowity las bukowy.
Cudowny park zdrojowy.
Będzie więcej.
Jestem w szoku, że tyle postów ominęłam. Kocham góry i pewnie już to słyszałaś. Uwielbiam takie posty, bo mogę zatracić się na chwilę w magii gór. <3
OdpowiedzUsuń