Jakoś lubię patrzeć na zdjęcia jabłek. hehe Urocze. U mnie trochę padało, ale jest tak duszno, tak ciepło, że po chwili roślinność znów jest osłabiona. Nieźle muszę latać z konewką, bo moje kwiaty, mimo że walczą dzielnie, to nie jest im łatwo. Pozdrawiam. :)
Ja też lubię na nie patrzeć, wąchać i jeść. Takie z dala od ołowiu na pewno zdrowsze. Odnośnie roślinek też ustawicznie podlewam, choć mam tylko balkonowe.
Jakoś lubię patrzeć na zdjęcia jabłek. hehe Urocze. U mnie trochę padało, ale jest tak duszno, tak ciepło, że po chwili roślinność znów jest osłabiona. Nieźle muszę latać z konewką, bo moje kwiaty, mimo że walczą dzielnie, to nie jest im łatwo. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach świeżych jabłek ... no i uwielbiam je jeść :).
OdpowiedzUsuńJa też lubię na nie patrzeć, wąchać i jeść. Takie z dala od ołowiu na pewno zdrowsze.
OdpowiedzUsuńOdnośnie roślinek też ustawicznie podlewam, choć mam tylko balkonowe.