Tobie również wszystkiego najlepszego. U mnie zaczął się tragicznie, choć już nie wśród najbliższych. Może chiński przyniesie zmianę. Odnośnie szronu też nie wiedziałam, że jest. Wyszliśmy bo nie mieliśmy takiej szansy od dawna. Trochę po osiedlu trochę po chwaszczorach, okazało się, że w szronie są przeurocze.
Nie mam pojęcia czy był szron na roślinach w noworoczny dzień.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są bardzo piekne.
Wszystkiego dobrego w nowym roku:)
Tobie również wszystkiego najlepszego. U mnie zaczął się tragicznie, choć już nie wśród najbliższych. Może chiński przyniesie zmianę.
UsuńOdnośnie szronu też nie wiedziałam, że jest. Wyszliśmy bo nie mieliśmy takiej szansy od dawna. Trochę po osiedlu trochę po chwaszczorach, okazało się, że w szronie są przeurocze.
Szron tworzy zupełnie nowy świat, jakby wyjęty z bajki... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, a bajki przydałoby by mi się ostatnio choć odrobinę, no to jej poszukałam.
UsuńPozdrówki.