Właściewie to jeden z nielicznych zabytów w tym mieście.
Czyli Muzeum Złota.
Miasteczko jednak niezwykle urokliwe,
tak w nocy jak i w dzień.
Starówka zachowała się po wojnie w nienaruszonym stanie
w odróżnieniu od innych miast Dolnego Śląska.
W kolejnym poście pokażę co jeszcze można zwiedzić,
jednak od razu piszę, że dwa dni pobytu to o jeden dzień za dużo.
Złotoryja kłóci się z Kaliszem, które z miast jest starsze.
Zajrzyj TUTAJ.
Bardzo podobała mi się ta studnia.
Bardzo ładna i kolorowa starówka,
Niestety cały dzień padało to i zdjęcia smutne.
Mieszkańcy mówią, że miasto się starzeje, bo młodzi wyjeżdżają.
Szukałam bloga o uprawie róż, a trafiłam tutaj :-) Urodziłam się w Złotoryi, ale nigdy tam nie mieszkałam, jeździłam do babci, która mieszkała niedaleko, na wsi. Ostatni raz byłam tam ze 20 lat temu. Przecudne, małe miasteczko :-) Serce zabiło mi mocniej, gdy zobaczyłam te zdjęcia. Przypomniały mi się najszczęśliwsze wakacje. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuń