Żeby zrozumieć tę idee, trzeba znaleźć się w szpitalu powiedzmy odwiedzić dziecko, nie koniecznie ciężko chore/ i zobaczyć te serduszka na aparaturze. To aż w duszy gra, ba można wspomnieć "złotówkę" wrzuconą do puszki i poczuć dumę, ulgę. A komentarz,zrób porządek, najważniejsze,że intencje mamy takie same! Mało jest sytuacji, gdy ludzie tak się jednoczą i nie spierają :)
Jestem z WOSP od 20 lat - skromnie, ale zawsze. I kiedy slysze, ze sa osoby negatywnie nastawione - to nie chcialbym ich miec wsrod swojego otoczenia. Frustraci-popieprzency.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPięknie uchwycone!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Mażenę, za pomyłkowe usunięcie komentarza. Też uważam, że trzeba się jednoczyć w słusznej sprawie.
OdpowiedzUsuńŻeby zrozumieć tę idee, trzeba znaleźć się w szpitalu powiedzmy odwiedzić dziecko, nie koniecznie ciężko chore/ i zobaczyć te serduszka na aparaturze. To aż w duszy gra, ba można wspomnieć "złotówkę" wrzuconą do puszki i poczuć dumę, ulgę.
OdpowiedzUsuńA komentarz,zrób porządek, najważniejsze,że intencje mamy takie same! Mało jest sytuacji, gdy ludzie tak się jednoczą i nie spierają :)
Jestem z WOSP od 20 lat - skromnie, ale zawsze. I kiedy slysze, ze sa osoby negatywnie nastawione - to nie chcialbym ich miec wsrod swojego otoczenia.
OdpowiedzUsuńFrustraci-popieprzency.