Wiem, że nikt mi nie uwierzy, że to nie pozowane.
Trzeba przyznać, że Miłek od swojego niemowlęctwa bardzo lgnie do Drapka,
może dlatego, że go zabraliśmy z domu pełnego zwierząt i dzieci.
W naszym domu to jego jedyny zwierzęcy przyjaciel.
Nasz pierwszy kot Miau, stronił od żółwia i nie tolerował z nim bliższych kontaktów.
Malec Gizmo uważał natomiast gada, za jakieś ułomne zwierze, bo znacznie wolniejsze od błyskawicy jaką był sam.
Tu symbioza jest dwukierunkowa.
Oboje lubią nasłonecznienia i wspólną wymianę ciepła.
Myślę, że widać to po obu mordkach.
dziękuję za komentarze na moim blogu. I często odwiedzenia swojego bloga, masz ładne zdjęcia na swoim blogu. nadzieję, że google translater działa ... :-)
OdpowiedzUsuńHahaha nie da się z tymi zwierzakami :)))
OdpowiedzUsuńJedna z bardziej nietypowych przyjaźni...rewelacja!
OdpowiedzUsuńFaktycznie idyliczna sytuacja...Pięknie ze sobą wyglądają... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChwileさん、こんばんわ。
OdpowiedzUsuńとても愛くるしい猫ですね。
目が綺麗です。
あなたの訪問ありがとう。
Przyjaźń odwzajemniona to największa wartość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodziaki :)
OdpowiedzUsuńUrosło się kotkowi, ma przyjaciele!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, ale się do siebie przytulają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajna z nich para, rzadko można zaobserwować takie zwierzątka razem :))
Pozdrawiam
To już para po raz trzeci. Miłek przejawia największą miłość do Drapka,a Drapek chyba do niego. Nie mogę się nadziwić jak kot akceptuje obecność żółwia na własnej osobie.
OdpowiedzUsuńDzisiaj razem balkonowali.
Oni autentycznie lubią się.
OdpowiedzUsuńLgną do siebie.
Pozdrawiam:)
ciekawe towarzystwo, przyjaźń międzygatunkowa :) A kot śliczny, taki dostojny :)
OdpowiedzUsuń