W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

niedziela, 8 grudnia 2013

Flamingi w zimie.


Warszawskie flamingi musiały czekać ponad trzy lata na wyjście poza ZOO.
Przekornie sierpniowe lato w obliczu śnieżnego grudnia.


Pozdrowienia dla Pana Kruszewicza.
Spotkamy się jutro rano w Trójce.

6 komentarzy:

  1. Flamingi są takie wytworne, bardzo lubię na nie patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Flamingi są piękne, ale chyba muszą nie lubić zimy na swoich cienkich łapkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przegapiłem jakąś ciekawą audycję?? może mogłabyś napisać coś więcej ? Pozdrowionka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pisałam to zdjęcia sierpniowe z 2010 r.
    Mam nadzieję, że Kruszewicz zapewnia im na zimę ciepełko.
    Czy wiecie, że ruchy flamingów zapożyczyli Kastylijczycy do flamenco.
    Damian, audycji chyba nie przegapiłeś. W poprzedni piątek Kruszewicz mówił o obcych. Dowiedziałam się, że moje stado sierpówek to obcy z Turcji.
    Możesz w dzisiejszym poście posłuchać audycji w dzisiejszej Trójce o kociambrach.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...