To coś najlepiej można dostrzec na dwóch pierwszych zdjęciach.
Jednak jak się przyjrzycie maleńkie drobinki widać na kolejnych.
To tak jakby kryształki lodu podróżowały na wietrze,
a czuć go było w - 15 jeszcze bardziej niż wskazywał termometr.
Najlepsze zdjęcia wychodziły w ustawieniu aparatu na ruch,
choć trochę głupiał z powodu ilości tego czegoś.
Zdjęcia pokazują też lodowisko na chodnikach i jezdni.
Na trawnikach nie jest lepiej, bo to co spadło utworzyło totalną lodową skorupę.
ser like trist ut som her, men her er det snø. gleder meg til våren :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo interesujące. U mnie zaczęło troszeczkę padać...
OdpowiedzUsuńNiestety to bardzo minimalne ilości.
Życzę miłej, cieplutkiej niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy efekt, taki ciut bajkowy :)
OdpowiedzUsuńNic tylko łyżwy zakładać i na spacer po mieście ;)
Takich atrakcji dostarcza nam zima. Świetnie uchwyciłaś!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDiamentowy pył - lata go nie widziałem :)w tym roku był i w mojej okolicy
Pozdrawiam :)