Nie wiedzieć dlaczego na pożegnanie choinki zjawiają się wszystkie zwierzęta.
Kot bo zabiera się mu jego przysposobione drzewo, ale żółw?
Jakby ktoś nie widział, co się robi na folii, to się łapie powietrze.
Trzeba było uważać, aby zwierząt nie wytransportować razem z choinką.
Nie lubimy żegnać się z choinką, ale jutro Marii i już jej nie powinno być.
Wszystko niestety przemija.
Miłek już ubierał i żegnał dwie choinki.
Drapek nasz żółw 20.
Moje choinki do tego czasu byłyby szkieletami. Sypały się okropnie mimo, że były w mokrym piasku...Nasza Bellusia uwielbiała leżeć pod choinką. Może przyciągał ja zapach słodyczy?
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej niedzieli.
Pozdrawiam:)
Choinkę czas pożegnać a pora wyglądać wiosny, zwierzaki to czują :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze choinkę rozbiera się zaraz po święcie Trzech Króli, więc już nawet zapomniałam, że taka była :))
Piękny kicio. Chyba traktował choinkę jak zabawkę a zwierzątka nie lubią jak im się zabiera zabawki.
OdpowiedzUsuńMoja sunia nie protestowała jak rozbierałam choinkę, zrobiło się więcej miejsca na bieganie po salonie....
Pozdrawiam :)
kult :-)
OdpowiedzUsuńa great fun for the cat and for you watching it !!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że Miłek jak każdy kot traktuje choinki jako zabawki. Poza tym stanowi ona świetny kamuflaż, ta w tym roku wyjątkowo nisko sięgała podłogi.
OdpowiedzUsuńJa choinkę trzymam w wodzie, zawsze wytrzymuje co najmniej do połowy stycznia.Kupuję najczęściej jodły kaukaskie, myślę, że są najbardziej kocio odporne.
Dzięki za komentarze.