Jak widać jeszcze pąki, choć to zdjęcie z niedzieli,
mimo zimna dzisiaj były znacznie większe.
Ja czekam na ukochane jabłonie, moim zdaniem najpiękniejsze.
Cudownie wyglądają te pękate maleństwa na tle ziemistych gałęzi.
Jak miło mieć taki widok z okna.
Wreszcie mogę się cieszyć z wiosny bo już przekwitła moja brzoza dusicielka.
Przepiękna! Wspaniały widok z okna. Ja na mój wprawdzie też nie narzekam, bo jak wiesz, jest to niebo :-) Teraz całkowicie niebieskie i drzewa na horyzoncie.
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuń