W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

poniedziałek, 2 maja 2016

Dzień flagi.



Tym razem z Kalisza.
Wrona wczoraj siedziała dokładnie w tym samym miejscu, 
tylko nie była taka narodowa.
No cóż każdy może pomarzyć, że jest orłem.
Jakby nie było patriotka.

5 komentarzy:

  1. Super zdjęcia :-) Komentarz bomba :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby "prawie" robi różnicę, ale zawsze warto spróbować i choć przez chwilę poczuć się kimś lepszym ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co o ptakach pisze Kruszewicz, to wronowate są najinteligentniejsze. Wniosek z tego? Co mi tam orzeł i jak mój kot pewnie myśli: to dla mnie hołd i flagi.

      Usuń
  3. Dzięki. Chyba wrona czekała na mnie. Gdy wracałam z kościoła w Kaliszu dzień wcześniej nie chciało mi się wyciągać aparatu, aby ją obfocić. Dzisiaj dowiedziałam się, że w tym niechętnym dla mnie dniu, kościół był zamknięty dla normalnych, bo był w nim prezydent. Na szczęście w dniu flagi, otworzył drzwi i mogłam zobaczyć w nim ikonę w kaplicy Św. Rodziny. Niebawem zamieszczę fotki.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...