Oj chyba nie będę mu czytać tych komentarzy, bo już myśli (jak wszystkie koty), że jest Bogiem, a za "ludzia" to się totalnie uważa. Ta gorzka czekoladka (bo jego pani takie woli)jest fenomenalnie bezwzględna jeśli chce swoje osiągnąć i dokładnie robi to co działa na nerwy ludzi przybocznych. Czyli co robić, żeby wstali, żeby zajęli się znudzonym kotem i najważniejsze to żarcie i najlepiej WIELKIE. Jego życie wewnętrzne jest skoncentrowane tylko na jednym: jeść, jeść i jeszcze raz jeść. Przystojniak (jeszcze, jeśli będą pilnować jego nadwątlonej linii) łaskawie dziękuje za liczne komentarze. Jego pani też.
katten er så søt og vakkert !
OdpowiedzUsuńWyraz pyszczka Miłka wygląda na interesujące życie wewnętrzne. Fajne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńJakież to kocie pysio jest słodkie, taka czekoladka po prostu! :)
OdpowiedzUsuńMiłku, przystojniak z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj chyba nie będę mu czytać tych komentarzy, bo już myśli (jak wszystkie koty), że jest Bogiem, a za "ludzia" to się totalnie uważa.
OdpowiedzUsuńTa gorzka czekoladka (bo jego pani takie woli)jest fenomenalnie bezwzględna jeśli chce swoje osiągnąć i dokładnie robi to co działa na nerwy ludzi przybocznych. Czyli co robić, żeby wstali, żeby zajęli się znudzonym kotem i najważniejsze to żarcie i najlepiej WIELKIE. Jego życie wewnętrzne jest skoncentrowane tylko na jednym: jeść, jeść i jeszcze raz jeść.
Przystojniak (jeszcze, jeśli będą pilnować jego nadwątlonej linii) łaskawie dziękuje za liczne komentarze. Jego pani też.