Jakie piękne! Ja nie mam storczyków, bo jakoś boję się, że im nie podołam... To jedne z najpiękniejszych kwiatów, podziwiam Cię, że masz do nich rękę :)
Zawsze nie miałam ręki ale je kochałam. Padały mi zawsze, choć je uwielbiam. Żywotność zapewnił czarowny płyn w plastikowym dozowniku zakupiony w markecie budowlanym. Przekwita, wbijasz w grudkowaną ziemię i za niedługo ukazuje się girlanda pąków a później kwiatów przez pół roku. Nie zapomnij o podlewaniu i przekazywaniu pozytywnych emocji. Czyli uwierz w moc natury.
Też je kocham...
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńŚliczna, jako że biała i orchidea :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńJakie piękne! Ja nie mam storczyków, bo jakoś boję się, że im nie podołam... To jedne z najpiękniejszych kwiatów, podziwiam Cię, że masz do nich rękę :)
OdpowiedzUsuńZawsze nie miałam ręki ale je kochałam. Padały mi zawsze, choć je uwielbiam. Żywotność zapewnił czarowny płyn w plastikowym dozowniku zakupiony w markecie budowlanym. Przekwita, wbijasz w grudkowaną ziemię i za niedługo ukazuje się girlanda pąków a później kwiatów przez pół roku. Nie zapomnij o podlewaniu i przekazywaniu pozytywnych emocji. Czyli uwierz w moc natury.
UsuńWspaniałe ujęcia. Brawo.
OdpowiedzUsuń