Uwielbiam te różowe kwitnące śliwy.
Na moim osiedlu kilka lat temu posadzili cały szpaler.
Na szczęście udało się je obfocić w pełni kwitnienia.
Tym maleństwem po prawej opiekujemy się z mężem
i prostujemy ją ile się da, bo wszyscy o niej zapomnieli.
Barwy ochronno- ochronne.
Czyli ja opancerzona.
Zdrowej Wielkanocy życzę.
Śliwy kwitną niepowtarzalnie, tak cudownie... Wesołych, zdrowych świąt! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńTobie również wesołych w zdrowotności.
UsuńDzisiaj miałam fejst tu fejst spotkanie z tarniną, będzie niedługo na blogu- też urocze.
Lovely photos!
OdpowiedzUsuńFull of the beauty!!
OdpowiedzUsuńStay safe from Japan.
Dziękuję. Córka mi pisze, że u Was rygory znacznie mniejsze. Zdrowo pozdrawiam.
UsuńUrocze jest Wasze maleństwo.
OdpowiedzUsuńMaseczka jest Twojej produkcji?
Wzajemnie, życzę Ci zdrowej Wielkanocy:)
Tak to ta z produkcji na moim blogu rękodzielniczym. Szliśmy "opancerzeni" na cmentarz.
UsuńWunderschöne Blüten!
OdpowiedzUsuńBleib gesund!
Viele Grüße
Calendula