Często zaglądający wiedzą,
że uwielbiam fontanny.
Ta opolska należy do moich ulubionych.
Napawa optymizmem.
Siedzieć na tym skwerze i patrzeć na fontannę,
to swoista chromoterapia z talasoterapią.
Fontanna znajduje się na skwerze naprzeciwko opery.
Jest prześliczna, bardzo kolorowa. Jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest czynna mimo epidemii.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo wesoła ta fontanna, koloru i radości nigdy nie dość. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś, gdzie się znajduję, bo planuję tam wycieczkę. Fontanna jest zachwycająca, zaskoczyła mnie na całego. Śliczne zdjęcia, tyle barw plus kropelki wody. <3 Pozdrawiam cieplutko, schowana w cieniu przed upałem. :D
OdpowiedzUsuńKolory bajkowe,niespotykane.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że odpowiadam zbiorczo ale blogger mnie dzisiaj wykańcza. Linki pod komentarzami Odpowiedź ładują się całą wieczność.
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam fontannę odwiedzałam zawsze gdy jestem w Opolu czyli trzeci raz. Dziękuję za miłe komentarze. Cieszę się, że mnie odwiedzacie.