W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 5 września 2020

Elbląg wieczorową porą.


Cudowne kamieniczki,
szkoda tylko, że te autentyczne zbombardowano w czasie wojny.

 


Może niektórzy sobie przypominają, że byłam w Elblągu trzy lata temu.
O kościele i widokach z wieży pisałam wówczas.


To moja ulubiona kuleczka, którą kiedyś prezentowałam.

 




Poniżej cacko na ścianie w jeszcze nie odwiedzanej restauracji.

 


4 komentarze:

  1. Przepiękny jest Elbląg wieczorową porą. W ciągu dnia też mnie zachwycił. Dopiero od kilkunastu lat niczym Feniks powstaje z ruin i popiołów. Podziwiam twoje wieczorne zdjęcia. Jesteś mistrzynią!!! Mnie jakoś nie wychodzą.
    Ślę Ci moc serdeczności na ostatnie dni lata:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle dobrze piszesz o moich zdjęciach, ja nie jestem aż tak z nich zadowolona. Elbląg jest rzeczywiście piękny. Jakoś nie mogę na blogu znaleźć zdjęć z mojego pobytu trzy lata temu. Odnośnie tragedii wojennej jest w Elblągu super muzeum, które przedstawia całą historię miasta.

      Usuń
  2. W Elblągu byłam o poranku, ale był tak samo spokojny jak ten wieczorny, który prezentujesz na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku było bardzo spokojnie, jednak z powodu koronawirusa.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...