W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 13 lutego 2021

Dziki na zamku kazimierskim.


Jak zawsze będąc w Kazimierzu Dolnym zaglądamy na zamek.
Jednak ubiegłej jesieni, przyciągnęło na wzgórzu zamkowym 
jak i wcześniej na Górze Trzech Krzyży, niecodzienne zjawisko.
Trawa była zryta jakby przeszedł buldożer.


 


Dopytałam się w kasie o co chodzi.
Okazuje się, że przez Kazimierz często przechodzi wataha dzików (około 40 osobników).
Budzi strach wszystkich "wyprowadzaczy" psów.
Jednak nie jest to zjawisko odosobnione.
Ostatnio moja koleżanka w rodzinnej "satelicie" Łodzi, 
miała okazję również na spacerze z psem, widzieć przebiegające przed nosem stado.




 



Tu moje ulubione drzewko w objęciach.


 

No i piękne wzgórza nad wąwozami.



6 komentarzy:

  1. Nowi rezydencji ruin :) natura nie lubi pustki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, nie byłoby ich gdybyśmy nie wyrzucali wszędzie jedzenia, na darmochę każdy pójdzie.

      Usuń
  2. Cudowne jesienne zdjęcia. Dopisała Wam przepiękna pogoda. Dziki panoszą się wszędzie i o każdej porze. Kiedyś przychodziły tylko nocą i przez kilka godzin potrafiły przeorać ogromne połacie łąk, trawników. W moim terenie bezkarny jest kłusownik. Na mojej łące, która jest poza ogrodzeniem żyje 10 letnia sarna Basia a jesienią przyplątał się do niej wiosenny (urodzony maj, czerwiec) koziołek. Trzy tygodnie temu wybrali się do pobliskiego lasu i wpadł w sidła. Wykurował się, jednak geny znowu pociągły go do lasu. Wrócił wczoraj. Podglądamy je przez lornetki i przypuszczamy, że teraz ma uciętą nogą. Ścinamy gałęzie sosen i zanosimy im na łąkę aby nie szły do lasu. Na łące nie rosną żadne drzewa i gdy będzie padał śnieg znowu będą szukać schronienia i skierują się do lasu, a tam mieszka kłusownik.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy rodzą się jako zawodowi mordercy. W moim mieście ktoś zostawił dziesięć jednodniowych szczeniąt na polanie przy min. 10 stopniach. Nawet TVN dzisiaj to pokazał.

      Usuń
  3. Byłem raz w Kazimierzu z kilka lat temu i mam ogromną ochotę tam powrócić, może w tym roku? Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie Kazimierz i Nałęczów przyciąga niczym magnes, dlatego rozumiem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...