A to u mnie w domu ta poza jest charakterystyczna dla mojego jamnika, niemal każdego wieczoru się tak kładzie!Pozdrawiam! ;)
Mój sporadycznie się tak kładzie, jako maluch w ten sposób polegiwał. Szkoda, że nie można na Twoim blogu pisać komentarzy.
Zaniemówiłam, zastanawiając się, jak oglądać te zdjęcia.:))Pozdrawiam.:)
Stałam dokładnie nad nim i przy fotelu, na którym leżał. Ostatnio to częsta poza, widocznie w upały najlepsze chłodzenie.
A to u mnie w domu ta poza jest charakterystyczna dla mojego jamnika, niemal każdego wieczoru się tak kładzie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Mój sporadycznie się tak kładzie, jako maluch w ten sposób polegiwał.
UsuńSzkoda, że nie można na Twoim blogu pisać komentarzy.
Zaniemówiłam, zastanawiając się, jak oglądać te zdjęcia.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Stałam dokładnie nad nim i przy fotelu, na którym leżał. Ostatnio to częsta poza, widocznie w upały najlepsze chłodzenie.
Usuń