Zakłady fajansu bolesławieckiego znajdują się jakiś kilometr od rynku.
Sklep mi się bardzo podobał, wszakże w kolorach mojej kuchni.
Jednak na kubek, który spełnia oczekiwania dla mojej porannej kawy,
musiałam czekać aż okolic kasy.
Na kiermaszu jak dla mnie totalny badziew i wcale nie tani.
Jednak dzbanki na zewnątrz super.
Byłam tylko w firmowym sklepie,
uznałam, że i tak uszczupliłam swoje zasoby finansowe.
Sklepy ciągną się jeszcze długo w tym dużo prywatnych.
Jednak w muzeum fajansu rozczarowało mnie.
Jak na takie miasto, zbyt mało ekspozycji i mało pomieszczeń.
Jak widać u góry jest wyświetlany film.
Najbardziej podobało mi się to naczynie- mojej postury.
Ceramika z Bolesławca jest bardzo piękna ale i kosztowna.
OdpowiedzUsuńOglądałam Twoje zdjęcia na powiększeniu i spodobało mi się wiele pięknych eksponatów.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fakt, tanio nie jest. Czasem taniej jest kupić w innym mieście.
Usuń