Po wyjeździe ze Złotoryi, Bolesławiec powitał nas słońcem.
Rynek niestety nie jest z epoki tylko odbudowany, po zniszczeniach wojennych,
na szczęście nie w formie blokowiska tak jak w Lwówku Śląskim.
Na rynku rzucają się w oczy ławki i słup ogłoszeniowy wykonany z ceramiki
oraz zabytkowa studnia.
Piękne kamieniczki ładna architektura. Przypomniała mi się ceramika z Bolesławca. U mnie tylko kilka drobiazgów z Włocławka.
OdpowiedzUsuńCeramika już niebawem. Ja też mam tych drobiazgów kilka, pokazuję na blogu rękodzielniczym https://zdolnosc-tworzenia.blogspot.com/2021/07/remont.html#comment-form. Ostatnio zaczęłam je po prostu użytkować.
UsuńLubię miasteczka z takimi kolorowymi kamieniczkami.
OdpowiedzUsuńW nocy prezentują się równie ładnie.
Usuń