Zdjęcia nieciekawe, bo i miejsce takie.
Nie wiem kto ją tam zasadził, ale pierwszy raz widziałam ją kwitnącą.
Zimą wygląda jak wyschnięty chojak.
Aż cud, że tak obrodziła.
Zdjęcia też nieciekawe, bo telefoniczne, ale jak przejść i nie uwiecznić?
Jeśli chcecie popatrzeć na prawdziwe okazy to popatrzcie na to.
W Japonii kwitnienia są naprawdę obłędne.
Oni kochają urodę drzew.
Wśród hodowanych 200 gatunków wiśni, tylko jeden nadaje się do spożycia.
så vakkert , spesiell det siste !
OdpowiedzUsuńPiękne są, u mnie kwitnie na wysokim jesionie i spalatają się razem w miłosnym uścisku:-)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa ma w ogrodzie glicynię i potwierdzam - ta roślina wygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuńOch, już kwitnie! Moja ma dopiero nieśmiałe pączki :)
OdpowiedzUsuńPozdrówka
Halina
Wisteria to bardzo efektowna roślina. Twoje zdjęcia są piękne.
OdpowiedzUsuńMoja glicynia w tym roku słabo kwitnie. Nie mam pojęcia dlaczego.
Pozdrawiam:)*
Pięknie! przyroda jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńAle pięknie zakwitła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wisteria pięknie wygląda jak ma do rośnięcia odpowiednie miejsce. :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie miejsca, jest bardzo nieodpowiednie, bowiem pomiędzy dwoma betonowymi wylewiskami, dzielącymi sklep monopolowy a byłą kwiaciarnię. Może uda mi się dowiedzieć kto ją tam zasadził, ale pierwszy raz widzę ją kwitnącą, a tyle lat przechodzę obok. Jedyną taką ładną widziałam 5 lat temu w Jastarni.
OdpowiedzUsuńDzisiaj tzn. po tygodniu widziałam, że ma się tak samo kwitnąco.
Dzięki za zainteresowanie.
Hello. Your works is Superb.
OdpowiedzUsuńGreetings from Japan. ruma