Warszawska starówka i Plac Zamkowy.
Na ostatnim zdjęciu pozujący do zdjęcia (choć nie widać) szalony traktorzysta.
Pozdrowienia dla niego i dla wszystkich mnie oglądających.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Na ostatnim zdjęciu pozujący do zdjęcia (choć nie widać) szalony traktorzysta.
Pozdrowienia dla niego i dla wszystkich mnie oglądających.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Beautiful lights ushering into the New Year...
OdpowiedzUsuńHappy New Year,
Wong
Piękne te dekoracje, Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że masz bardzo szczęśliwego nowego roku.
OdpowiedzUsuńwypełniona jest dobrego zdrowia i pomyślności i radości.
Dziękujemy za wizytę.
Z Dalekiego Wschodu, Japonii.
ruma
Jak pięknie...
OdpowiedzUsuńDla takich widoków nawet zimę mogłabym pokochać :).
No...ale nie na stałe :D
Szczęśliwego Nowego Roku :*
Zdjęcia piękne - tyle żaróweczek :))) Wszystkiego naizajefajnejszego w Nowym Roku!!
OdpowiedzUsuńWitaj, niesamowite masz u siebie te zdjęcia, naprawdę...
OdpowiedzUsuńW życiu piękne są tylko chwile... dlatego czasem warto żyć.
Pozdrawiam
Dziękuję. Zdjęcia wyszły średnio, mój aparat nie bardzo spisuje się w nocy. Zimy nie pokocham, bo zdjęcia robiłam w miniony czwartek (było... mroźno+ wiatr). Myślałam, że mi łapy odpadną.
OdpowiedzUsuńWszystkim samych dobroci w nowym roku.
Twój blogg budzi tęsknoty... Mieszkałam w Warszawie i lubiłam ją w mroku...
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia.
Pozdrawiam Halina
Na Twoich zdjęciach Warszawa jest piękniejsza niż zapamiętałam! Zimy też nie pokocham, to pewne - staram się jakoś ją przeżyć i znaleźć w niej coś pięknego, ale fotografowanie kończy się u mnie właśnie tak, że ręce przymarzają do aparatu ;)
OdpowiedzUsuńPorozglądałam się w Twoich archiwach - ach, te kocie zdjęcia :)
Wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku!
Pozdrawiam z Krakowa!
Zbiór fascynujących jasności. . .
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku.
Należy pełni zdrowia i szczęścia.
Dziękuję.
ruma
Za Warszawą nie przepadam z przyczyn osobistych (tam tylko jest praca). Jednak gdzie bywam tam łapię jakieś chwile... Kocie zdjęcia są już niestety pamiątką. Chociaż w ten sposób mogę na niego popatrzeć. Został tylko jego towarzysz żółw Drapek. To przykre zdarzenie spowodowało narodziny mojego bloga.
OdpowiedzUsuńFantastic photos. Happy New Year.
OdpowiedzUsuńSydney - City and Suburbs