W życiu piękne są tylko chwile... R. Riedel
środa, 26 września 2012
Fenomen pajęczej sieci.
Nić najbardziej sprężysta, wytrzymała i odporna na wstrząsy.
Gdyby pajęczaki były ludzkiej wielkości, to by pokazały, kto tu rządzi.
Z pełnym szacunkiem i zauroczeniem.
Wszakże służą ludzkości. Inaczej inne owadożerne, by nas po... Lepiej nie myśleć.
Przecież ich masa przewyższa masę wszystkich innych stąpających po naszym globie.
czwartek, 20 września 2012
Słonecznikowe lato.
Chronologicznie:
- Busko Zdrój- Park Zdrojowy.
- Solec Zdrój- Park Zdrojowy.
- Polańczyk- Zalew Soliński.
- Sanok- skansen.
- Sandomierz- Brama starego miasta.
niedziela, 16 września 2012
piątek, 14 września 2012
Rudbekia naga.
Kwiat mimo, że jak ognia unikam żółtego, intrygował mnie cały czas podczas pobytu w Bieszczadach.
Jak na przydrożny chwast,jest całkiem duży (wielkości dłoni).
Jak na ironię rósł w miejscach trudnych do zatrzymania się samochodem. Dlatego zdjęcia robiłam wyjeżdżając z Polańczyka, na poboczu przy rozpędzonych samochodach.
Niesamowite są jego połacia, przypominają plantacje rzepaku.
poniedziałek, 10 września 2012
Rok bez Gizmo.
Przeleciał przez życie jak strzała, dosłownie i w przenośni.
Kipiąca życiem energia, jakby wiedział, że tak szybko zgaśnie.
Do dzisiaj trudno się pogodzić.
niedziela, 9 września 2012
Mimimozami... czyli natura pomiędzy Asnykiem a Niemenem.
Pobawiłam się na działce ostrzeniem na określone plany.
Wyszło mi miodowo- amarantowo.
Miodowa nawłoć, czyli popularna mimoza, za którą nie przepadam bo żółta i przyciąga jesień.
Amarantowe nie wiem co? Może ktoś podpowie.
Też wyrosło. Chyba samo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)